OSTATNIO OBEJRZANE #3

Ciężko było mi się zabrać za ten wpis, oj ciężko… chociaż jestem z natury ciepłolubna i lato jest moją ulubioną pora roku, to nie ma się co oszukiwać – tym razem temperatury trochę powariowały. Pocieszam się tak: nie wybrałam się na wakacje do ciepłych krajów, to ciepłe kraje przyszły do mnie. Nic tylko leżeć na kanapie przed włączonym wentylatorem (doskonale imituje szum morza) i objadać się lodami 😉 na szczęście w końcu zmobilizowałam się i wybrałam kilka najciekawszych filmów, jakie udało mi się ostatnio obejrzeć pomiędzy kolejnymi odcinkami „House of Cards”.

„Ex Machina”

849

Genialny naukowiec Nathan, w całkowicie odciętym od świata ośrodku badawczym, pracuje nad stworzeniem sztucznej inteligencji. Do jego laboratorium trafia Caleb – młody, uzdolniony chłopak, który ma za zadanie pomóc naukowcowi w przeprowadzeniu testu. Test ma na celu stwierdzenie, czy najnowszy model robota jest już świadomą istotą, czy nadal jedynie maszyną. Film znacząco różni się od innych filmów z gatunku science-fiction, ponieważ tym razem głównej roli nie grają efekty specjalne (chociaż ich też nie brakuje), ale starannie zbudowany klimat. Klaustrofobiczne pomieszczenia, pustka, niepokój, napięcie… i dialogi pomiędzy zaledwie trójką aktorów, które skutecznie skłaniają do refleksji nad pojęciami dobra i zła oraz kierunku, w jakim zmierza ludzkość. Moja ocena: 5/6.

„Wiek Adaline”

850

Do tego filmu podchodziłam entuzjastycznie ze względu na Blake Lively, grającą główną rolę (przyznaję się, na studiach nałogowo oglądałam „Plotkarę”) i muszę przyznać, że się nie rozczarowałam. Tytułowa Adaline urodziła się na początku XX wieku i na skutek wypadku w wieku 30 lat przestała się starzeć. Nieśmiertelność, o której tak wielu marzy, tutaj przedstawiona została w bardziej negatywnym świetle – konieczność częstych przeprowadzek, zanim ktokolwiek odkryje ten niezwykły „dar”, patrzenie, jak najbliżsi się starzeją… i najtrudniejsza decyzja: jak postąpić, gdy po tylu latach uciekania, nareszcie trafi się na prawdziwą miłość? Co prawda można przyczepić się do zbyt przesłodzonych fragmentów i nieco naciąganych teorii naukowych tłumaczących przypadłość głównej bohaterki, ale nie możemy zapominać, że film z założenia miał być taką „baśnią dla dorosłych”. A odrobina romantyzmu i magii jeszcze nikomu nie zaszkodziły 😉 4/6.

„Najdłuższa podróż”

851

Opowieść złożona z dwóch, na pozór zupełnie różnych wątków, które splatają się w nieoczekiwanym momencie. Z jednej strony mamy młodych i zakochanych w sobie Sophię i Luke’a, którzy stoją przed trudnymi życiowymi wyborami, a z drugiej starszego pana, który opierając się na listach miłosnych sprzed lat, odtwarza wspomnienia związane ze swoją żoną Ruth. Mimo, iż część fabuły rozgrywa się w czasach współczesnych, a część dotyczy czasów wojny, te dwie historie bardzo wiele łączy: miłość została ukazana jako uczucie ponadczasowe, nierzadko wymagające wyrzeczeń i ogromnego zaangażowania. Całość jest dość przewidywalna, ale naprawdę przyjemnie się ogląda i na pewno nadaje się na romantyczny wieczór we dwoje. A jeśli lubicie twórczość Nicholasa Sparksa i wzruszaliście się na „Pamiętniku”, to gwarantuję, że i ten film przypadnie Wam do gustu. 4/6.

„Agentka”

852

Susan Cooper pracuje jako analityk w CIA. Gdy jej kolega z pracy (w którym się potajemnie podkochuje) zostaje zamordowany w akcji, Susan uznaje, że już dość siedzenia za biurkiem. Zostaje wysłana na misję, której celem jest wyśledzenie przestępców i udaremnienie sprzedaży broni nuklearnej. Jak na komedię sensacyjną przystało, fabuła rozwija się dość szybko i nie brakuje absurdalnych, nieprawdopodobnych sytuacji. Czy mnie się podobało? Szczerze mówiąc, średnio. Poza kilkoma akcentami, które można uznać za parodię Bonda, humor oceniam na raczej przeciętny, a momentami nawet żenujący. To kino dla raczej niewymagających widzów. 3/6.


Na szczycie mojej listy kolejnych filmów do obejrzenia jest „Mały Książę”. Przyznaję się, że troszeczkę boję się rozczarowania – uwielbiam książkę i mam ogromną nadzieję, że twórcy filmu, a właściwie bajki, nie zepsuli tej cudnej historii. A Wy co ostatnio oglądaliście, bądź planujecie obejrzeć?

Źródło zdjęć: 1, 2, 3, 4.