Słyszeliście kiedyś o Liebster Blog Award? Mnie coś się obiło o uszy, ale nie myślałam, że jeszcze funkcjonuje. A tu taka niespodzianka – zostałam wyróżniona przez Ewelinę 🙂 Ewelinie bardzo dziękuję, a poniżej znajdziecie moje odpowiedzi na przygotowane przez nią pytania:
1. 3 miasta, w których mogłabyś zamieszkać i dlaczego właśnie w nich?
Pierwsze pytanie, a ja… nie umiem odpowiedzieć! Wydaje mi się, że zdecydowanie jeszcze za mało zwiedziłam i zobaczyłam, żeby z pełnym przekonaniem wybrać 3 miasta. Za to wiem, co powinno się znaleźć w takiej mojej wymarzonej mieścince: słońce, dostęp do morza, uśmiechnięci ludzie, cisza i święty spokój (czyżby to było gdzieś we Włoszech?). Ale, nie żeby jakieś straszne zadupie! Fajnie, gdyby do większego miasta dało się dojechać samochodem w godzinę – kino, sklepy i te sprawy 😉
2. Popełniasz błędy czy zyskujesz nowe doświadczenie? 😉
Jasne, że doświadczenie! W końcu te wszystkie moje mniej lub bardziej trafione decyzje doprowadziły mnie do miejsca, w którym jestem teraz, a to miejsce bardzo mi się podoba 🙂
3. Na co nigdy nie żal Ci czasu?
Na czytanie! Bo dzięki książkom „(…)uczysz się, mądrzejesz, podróżujesz, marzysz, wyobrażasz sobie, przeżywasz losy innych, swoje życie mnożysz razy tysiąc.”
4. Pierwszy cytat, który przychodzi Ci do głowy i jesteś w stanie podać go z pamięci?
„Zawsze celuj wysoko. Nawet jeśli nie trafisz w księżyc, pozostaniesz między gwiazdami”
5. Jak długo zastanawiałaś się nad założeniem bloga i co stanowiło ostateczny impuls?
Ponad rok temu zaczęłam zaglądać na kilka blogów, podobało mi się to, o czym i jak piszą autorki. W pewnym momencie przyszła taka myśl: „zaraz… przecież ja też mogę!”. Już wtedy wiedziałam, że założenie własnego bloga jest tylko kwestią czasu 🙂 pomysł dojrzewał całą zimę, start w końcu zaplanowałam na wiosnę 2014. I udało się!
6. Jak wiele decyzji podejmujesz pod wpływem chwili?
Niewiele… zawsze gdy pojawia się jakiś spontaniczny pomysł, to „chciałabym, ale się boję”, a później żałuję. Ehhhh, takie uroki bycia introwertyczką.
7. Książką, którą obecnie czytasz.
„Kobiety, które wstrząsnęły światem mody”. O 12-tu słynnych kobietach, których pasja i determinacja w dążeniu do sukcesu były naprawdę imponujące. Polecam!
8. Jesteś rannym ptaszkiem czy nocną sową?
Zdecydowanie rannym ptaszkiem, rano jestem najbardziej produktywna. Wiecie, że nieraz zdarzało mi się wstawać o nieludzko wczesnej godzinie, żeby dokończyć wpis na bloga? Po powrocie z pracy, późnym wieczorem mam na to już zbyt duże problemy z koncentracją.
9. Czy zmieniłabyś coś w swoich blogowych początkach? Jeśli tak, to co?
Nic! Patrz pytanie 5 – zanim zaczęłam przygodę z blogowaniem, dałam sobie kilka miesięcy czasu na zastanowienie, jak ta przygoda miałaby wyglądać. Pisanie do szuflady, notowanie pomysłów, poszukiwanie szablonu, „podglądanie” innych blogerów… dzięki temu, mój blog jest dokładnie taki, jak sobie wymarzyłam 🙂
10. Wymarzony biznes, który chciałabyś prowadzić.
Gdybym wpadła na taki pomysł biznesu idealnego, to…. już pewnie by istniał, a ja bym była bogatą i odnoszącą sukcesy businesswoman 😀 póki co poszukiwania tego pomysłu wciąż trwają, a ja poza pracą na etacie próbuję swoich sił pomagając w rozwijaniu sklepu MATABA.
11. Kto jest dla Ciebie największą inspiracją w blogo/vlogo-sferze?
W zasadzie każda blogerka/bloger, którzy świetnie piszą, a do tego mają jakąś swoją pasję, są dla mnie inspiracją. O tych ulubionych (choć nie wszystkich – moja lista wartościowych miejsc w sieci ciągle się powiększa :)) pisałam tutaj: KLIK.
A teraz kolej na moje pytania:
- Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię. No, pośmiejmy się razem! 🙂
- Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
- Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
- Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
- Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
- Piosenka, do której masz sentyment.
- Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
- Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły? 🙂
- Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
- Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
- Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
Nominuję autorki blogów, na które od dawna z przyjemnością zaglądam:
- Dr Lifestyle
- Króliczek Doświadczalny
- Nishka
- Kameralna
- Alchemia Kobiecości
- Marta Pisze
- Simplicite
- Bo ma być mrucznie
- Blog Czekolady
- One little smile
- Wyrwane z kontekstu
Dziewczyny (nominowane i nienominowane też, jeśli tylko macie ochotę!) – będzie mi bardzo miło, jeśli odpowiecie na przygotowane przeze mnie pytania. W komentarzu pod postem lub na Waszych blogach, jak wolicie 🙂 myślę, że to całkiem fajny sposób na bliższe poznanie swoich ulubionych blogerek/blogerów i jednocześnie okazja do odkrycia nowych inspirujących miejsc.
Zapraszam do zabawy!
21 Comments
Dzięki za odpowiedzi na pytania!
To ja dziękuję za zaproszenie do zabawy 🙂
Z przyjemnością odpowiem na pytania – super być nominowaną przez osobę, którą sama lubię i jednocześnie znaleźć się w gronie tak fajnych blogerek! 🙂
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię. No, pośmiejmy się razem!
Ostatnio podczas wieczoru przy winie z koleżankami (ewentualnie kilkoma. zarówno kilkoma koleżankami, jak i winami) rozlałam nieco tego wytwornego trunku, więc szybciutko wzięłam się za ścieranie. Ta sytuacja (nie wiedzieć czemu) tak mnie bawiła, że śmiejąc się nadal rozlewałam wino z kielisza trzymanego w lewej ręce, prawą ręką nadal wycierając podłogę ;). Zapaść się pod ziemię chciałam nazajutrz gdy dziewczyny pokazały mi gifa obrazującego tamtą sytuację 😉
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Nigdy nie jestem z siebie w 100% zadowolona – nie potrafię powiedzieć no, dziewczyno odwaliłaś kupę dobrej roboty. Zawsze znajduję coś, co mogłam zrobić lepiej i niestety to właśnie na tym się koncentruję.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Chyba już taki dostałam… 🙂 Znajomi przygotowali dla mnie 15minutowy filmik, w któym parodiują teledyski moich ulubionych piosenek. Zobaczyć 6 kumpli w bokserkach, bluzkach na ramiączkach i szpilkach tańczących single ladies? Tak, to był idealny prezent :).
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Pełna koncentracja na celu. Tylko tyle i aż tyle. A kiedy to za mało to cytaty – szczególnie upodobałam sobie dwie sentencje – „if you change nothing, nothing will change” i „jeśli chcesz mieć więcej niż inni, rób coś innego niż oni”. Generalnie w ryzach motywacji trzyma mnie myśl, że robiąc cały czas to samo nie miałabym prawa oczekiwać innych niż dotychczas rezultatów 🙂
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
Wymagającym treningiem – im trudniejszy, tym bardziej jestem dumna, że go ukończyłam.
6. Piosenka, do której masz sentyment.
Paul Kalkbrenner „Sky and sand”. Głupkowata przyczyna – niedługo po poznaniu mojego Łukasza zobaczyłam tę piosenkę u niego na tablicy i mimo, że wiedziałam jak bardzo nieracjonalna jest ta myśl po kilku dniach znajomości to zastanawiałam się czy po prostu ją lubi, czy może tekst ma jakieś nawiązanie do mnie… :). Jak widać miał!
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Ewę z Red Lipstick Monster:). Spróbuję chociaż przybić jej piątkę podczas BFG (będziesz?!).
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Notorycznie śni mi się, że Łukasz mnie zdradza (teraz wszyscy psychologie dopatrują się w tym mojej niskiej samooceny i problemów w związku).
9,Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy to na coachingu. W roli trenera z zakresu zmiany nawyków żywieniowych 🙂
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Jak już pisałam wyżej – rzadko kiedy jestem z siebie dumna. Ale jeśli miałabym coś wskazać to w ostatnich miesiącach z tego, że nauczyłam się kochać trening 🙂
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
„To nie jest kraj dla starych ludzi” – nie, bo boję się uśmiechających psychopatycznych morderców.
Piona Aniu! 🙂
Prezent urodzinowy mnie rozwalił, pozazdrościć znajomych z takim poczuciem humoru 😀 dzięki za odpowiedzi!
Wywołałaś mnie do tablicy 🙂 No to lecimy:
1. Największa wpadka:
Kiedy kończyłam szkołę podstawową miałam zatarg z polonistką. Nie chciała mi sprawdzić jakiejś pracy, ważyły się losy mojej oceny, a ja byłam bardzo zdenerwowana. Rzuciłam więc w nią zeszytem i poszłam sobie do domu… Oczywiście potem musiałam się gęsto tłumaczyć i przepraszać 😉 W życiu nie było mi tak wstyd!
2. Nie lubię w sobie i pracuję nad:
Odkładaniem ważnych rzeczy na później. Ważnych, trudnych i nieprzyjemnych.
3. Idealny prezent urodzinowy:
Przyjęcie niespodzianka 🙂
4. Największa motywacja:
Radość, którą sprawiam innym ludziom 🙂
5. Ciemno, buro i ponuro:
Lubię zaszyć się w ciepłej kuchni i gotować albo piec coś ciepłego i aromatycznego 🙂
6. Piosenka, do której masz sentyment:
Ostatnio „Popołudnia bezkarnie cytrynowe” COMA
7. Sławna osoba, którą chciałabym spotkać:
Albert Einstein!
8. Głupoty, które mi się ostatnio śniły:
Zabij mnie, nie pamiętam! Dziś śniło mi się, że kupuję zieloną glinkę w sklepie z naturalnymi kosmetykami, a to pewnie dlatego, że myślałam o tym wczoraj wieczorem 😉
9. Gdzie widzę siebie za 10 lat:
Chcę łączyć rolę żony i matki z pracą zawodową i być ze wszystkiego w pełni zadowolona.
10. Jestem dumna:
Jestem dumna z mojego bloga i jeszcze jednego projektu, w którym dzięki niemu uczestniczę (niedługo będzie wiadomo o co chodzi 🙂
11. Film, który obejrzałam ostatnio:
„Bogowie” – jest niesamowity!
Dzięki za nominację, Aniu! Ja nikogo nie nominuję, ale wierzę, że zabawa przetrwa 🙂 Uściski dla Ciebie :*
Numer 9 – mamy podobne plany 🙂 dzięki za znalezienie czasu na odpowiedzi!
Czas na moje odpowiedzi.
1. Największa wpadka.
Największe wpadki przytrafiają mi się zawsze w snach 😉 Często np. śni mi się, że kradnę komuś samochód, albo jadę bez prawa jazdy i gdzieś na horyzoncie pojawia się policja.
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Odkładanie na ostatnią chwilę i brak systematyczności. Często pracuję zrywami, zapalam się do różnych rzeczy, a z ich pociągnięciem dalej jest już trudniej.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Bilety na samolot, bony do biura podróży, zaproszenie do jakiegoś hotelu – generalnie wszystko co wiąże się z podróżowaniem, odkrywaniem nowych miejsc. Zdecydowanie wolę doświadczenia niż rzeczy.
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Dążenie do niezależności i podróże – pracuję i robię wiele rzeczy po to, żeby kiedyś móc zwiedzać świat bez ograniczeń.
5.… jak sobie poprawiasz humor?
Będę monotematyczna, ale planowaniem przyszłych podróży 😉 wirtualnymi wędrówkami po mapach Google, wyszukiwaniem najbardziej opuszczonych zakątków świata i odnajdywaniem tych, w których już byłam. Czasami potrafię wsiąknąć w to na dobre.
6. Piosenka, do której masz sentyment.
Just Be – Tiesto (w oryginalnej wersji, nie radiowej). On sam kiedyś przyznał, że to ulubiona z jego własnych kompozycji. Nie dziwię się. Brzmi świetnie i do tego ma piękny przekaz.
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Nie mam pojęcie. Szczerze mówiąc, nie bardzo ciągnie mnie do sławnych osób. Minęły czasy, kiedy mi imponowali 🙂
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Ostatnio nie pamiętam swoich snów, bo zasypiam jak kłoda. Ale z takich dziwnych dziwactw, jakiś miesiąc temu śniło mi się, że zwymiotował na mnie kowboj-gej. A teraz jestem w krainie kowboi i staram się do żadnego nie podchodzić zbyt blisko 😛
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Może będę mieszkać gdzieś za granicą? To pozostaje otwarte. Na pewno będę już matką, na pewno zjadę większość Europy i kawałek świata, mam nadzieję, że nadal będę pisać bloga, a może coś więcej? I przede wszystkim – nie chcę za te 10 lat mieć świadomości, że ostatnie lata przesiedziałam lub utknęłam w rutynie. Ruch, zmiany i nowe miejsca mnie napędzają. I nie pozwalają się zestarzeć – tak myślę 😉
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Że po skończeniu studiów od zera, bez żadnego wsparcia zaczęłam karierę w zupełnie innej dziedzinie? I nie zapominajmy o blogu – to niesamowicie miłe wrażenie, kiedy widzę, że co miesiąc pojawia się u mnie 10 tysięcy unikalnych użytkowników. To więcej niż mieszka w całej gminie, z której pochodzę!
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
Wczoraj – „Butelki zwrotne”. Obejrzałam czeski film będąc w Stanach. Ciekawe połączenie 🙂 Polecam jeśli jeszcze ktoś nie oglądał. To taka czeska „Amelia”. Specyficzna, ale fajna. Idealny film na leniwe popołudnie lub wieczór.
Jakoś odpowiedzi związane z podróżowaniem mnie nie dziwią 🙂 życzę Ci ich jak najwięcej, po Stanach chętnie poodkrywam z Tobą (choćby czytając relacje) kolejne miejsca 🙂 dzięki za podjęcie wyzwania!
Dzięki za nominację Aniu 🙂 Moje odpowiedzi są następujące.
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię. No, pośmiejmy się razem!
Kiedyś zapytałam koleżankę, czy jest w ciąży, bo miała taki śliczny zaokrąglony brzuszek i gdy dowiedziałam się, że nie, zrobiło mi się strasznie głupio. Ten sam błąd popełniłam w stosunku do fryzjerki, do której kiedyś chodziłam. Teraz nawet gdy widzę wyraźny brzuszek, nie pytam, czekam aż dana osoba sama mi powie :/
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Dążenie do perfekcji we wszystkim czego się podejmę. Nie potrafię przymknąć oczu na małe niedociągnięcia. Bardzo męcząca cecha i pracuję nad nią od jakiegoś czasu.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Nowy obiektyw do aparatu – 24-70 mm f/2.8. Jest cholernie drogi! Ucieszyłabym się też z obiektywu 35mm f/2.
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Najlepszą motywacją jest dla mnie moja rodzina.
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
Lampką wina, serialem „Przyjaciele”, tabliczką czekolady lub nowym ciuchem 🙂
6. Piosenka, do której masz sentyment.
„When a men loves a women” Michaela Boltona. To jest “nasza piosenka” ślubna.
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Chyba nie ma takiej osoby, przynajmniej nikt nie przychodzi mi do głowy. Nigdy nie miałam ciśnienia na poznawanie znanych ludzi, zbieranie autografów, czy robienie zdjęć.
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Sny pamiętam zaraz po przebudzeniu, po czym zupełnie wylatują mi z głowy 🙂 Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem kilka razy udało mi się reżyserować swój sen. To było ciekawe doświadczenie, które teraz już mi się nie przytrafia.
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Jeśli chodzi o moją karierę zawodową, to nie mam pojęcia, nie wybiegam tak daleko do przodu. Na szczęście nie jest to rozmowa kwalifikacyjna, bo pewnie bym tej pracy nie dostała 😉 Prywatnie chciałabym mieszkać w domku za miastem w otoczeniu zieleni.
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Z dużych – to oczywiście moje sukcesy sportowe, Mistrzostwo Świata i Europy. Z mniejszych – własna działalność, blog i towarzyszące mu aktywności, z wyszczególnieniem fotografii.
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
„Zaginiona” z Benem Affleckiem. Bardzo dobry thriller, polecam!
Kurczę, jaki to miły sposób na spędzenie wieczoru – poznawanie autorek ulubionych blogów poprzez czytanie odpowiedzi. I ciągłe łapanie się na tym, że mamy sporo wspólnego 🙂 pięknie dziękuję!
Och dżiz, błagam! Jeśli raz jeszcze złożysz cokolwiek na swój introwertyzm to zablokuję sobie dostęp do Twojego bloga! Wiesz ilu jest introwertyków w wielkim świecie szołbizu? Albo wiesz ilu jest introwertycznych muzyków? Sama znam gościa, który przez pierwsze pięć piosenek tak się stresuje, że nie wie, co ze sobą na scenie zrobić. A poznałam go w dniu, kiedy grał koncert dla publiczności liczonej w dziesiątkach tysięcy.
Cóż, tak się składa że dobrze wiem, zajrzyj do wpisów stricte o introwertyzmie, bardzo często podkreślam że introwertycy posiadają wiele pozytywnych cech i jak każdy mogą odnosić sukcesy. Często też pisałam, że swój introwertyzm zaakceptowałam i nawet polubiłam – brak spontaniczności to jedna z bardzo niewielu stron mojej osobowości, które czasami trochę mi przeszkadzają 😉
Booże, gapa jak zawsze na końcu. Ale mam!
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię.
Och, całe życie musiałabym tutaj opisać. Bardzo często mam taką ochotę, bo ciągle zdarzają mi się wpadki. Ale żeby spektakularne, to chyba nie. A teraz już się zamykam, wolę nie wywoływać wilka z lasu. 😉
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Brak dyscypliny. Nie do zwalczenia.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Pierścionek od Tiffany’ego od ukochanego mężczyzny. 😀 Ale coś się nie trafia, więc chyba sama zacznę na niego zbierać.
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Wizja lepszego życia. Jak wybitnie nie mam na coś ochoty, tłumaczę sobie, że jak to zrobię, to będzie piękniej. Często są to pieniądze, bo od razu przeliczam je na podróże. 🙂
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
Herbatą i kocem. W ogóle z moim kocem stanowimy bardzo zgrany duet. Nie rozstajemy się od sierpnia i wygląda na to, że ulokuję w nim swoje uczucia na dłużej. 🙂
6. Piosenka, do której masz sentyment.
Polski hymn! Ja wiem, że kiepsko wciskać to w kategorię „piosenka”, ale co słyszę, to płaczę. A nie wzruszam się tak znowu łatwo.
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Gdybym była konsekwentna, powiedziałabym, że Lindę. Ale jego już spotkałam i miał na sobie wstrętny, biały golf, wciśnięty w jeansy. To może Chyrę. Chciałabym się z nim upić, nawet do urzygu.
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Mnie się nic nie śni. A jeśli już, to że spadam z dachu. Albo mnie ktoś goni. To już wolę, jak się nie śni.
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Nie mam pojęcia. Naprawdę, próbowałam to wymyślić, ale nie mam pojęcia. Chcę być szczęśliwa i ciągle kombinuję, jak to szczęście osiągnąć.
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Dostałam pracę jako reporter GW. Skakałam ze szczęścia, przez pierwszą godzinę. Później okazało się to totalnym nieporozumieniem. Po pięciu dniach zdecydowałam, że to nie dla mnie. I poszłam do parku się pohuśtać.
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
„Bogów”. Uważam, że był wspaniały. Zabawny, dramatyczny, prawdziwy. Autentyczny. Kocham Kota i kocham polskie kino – właśnie za to, że potrafi być dobre.
Punkt 11 – w 100% się zgadzam! Dzięki za odpowiedzi i życzę pięknego pierścionka w zestawie z mężczyzną 🙂
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię.
Sroga zima, oblodzona droga i Paula udająca świetnego kierowcę. Poślizg na oczach kilkunastu osób z mojego roku, a potem ich wyciąganie mnie z zaspy, zapamiętam na zawsze.
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Chęć dogodzenia wszystkim na raz.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Lubię prezenty od serca, przemyślane, planowane, niekoniecznie materialne, ale na tę chwilę nie mam żadnych prezentowych marzeń.
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Świadomość, że to, co robię ma sens i podoba się innym.
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
Najczęściej po prostu przerywam rutynę: gotuję coś zupełnie nowego, włączam nowy serial, jadę za miasto, spotykam się z kimś, kogo dawno nie widziałam.
6. Piosenka, do której masz sentyment.
Jason Mraz „I’m Yours”.
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Nie ma takiej osoby.
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły? 🙂
Z ostatnich zapamiętanych to m.in. pobyt w szpitalu urządzonym meblami z Ikei i pozwalającym na wybranie wyposażenia według własnego gustu. Ale generalnie bardzo rzadko pamiętam sny. Budzę się ze świadomością, że śniłam o czymś dziwnym i za nic potrafię sobie przypomnieć co to było.
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Nie lubię planować przyszłości, bardzo rzadko zastanawiam się nad takimi rzeczami. Zdecydowanie wolę myśleć o „tu i teraz”.
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Jeśli chodzi o te małe osiągnięcia, to na pewno jakimś tam powodem do dumy i radości jest dla mnie rozwój bloga i to jak wiele pozytywnych zmian wniósł do mojego życia. Na duże sukcesy ciągle jeszcze czekam 🙂
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
„Skazani na Shawshank” – w ramach nadrabiania niesłusznie pominiętej filmowej klasyki. Bardzo polecam!
Rozwój bloga w Twoim wypadku zaliczyłabym do dużych sukcesów, tylko pozazdrościć stworzenia takiego świetnego miejsca w sieci i tylu czytelników 🙂 dzięki za odpowiedzi!
Zbierałam się, zbierałam i wreszcie zebrałam :). Ania, dzięki za nominację 🙂
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię.
No, pośmiejmy się razem!
Jak pierwszy raz zaliczyłam stłuczkę na parkingu, ze swojej winy oczywiście. Nie chciałam wysiąść z samochodu. Do teraz mam traumę :).
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Kiedyś perfekcjonizmu, ale już się z tym uporałam. Jestem zbyt emocjonalna czasami, ale teraz już też umiem przekuć to w atut.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Bilet lotniczy. Podróż to najlepszy prezent pod słońcem.
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Wizja celu. Muszę wiedzieć, dlaczego coś robię, wtedy idzie jak z płatka.
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
Domowej roboty tiramisu albo beza z truskawkami. Działa zawsze i bez pudła. Teraz też zaraz będę robić tiramisu własnie :).
6. Piosenka, do której masz sentyment.
At last Etty James.
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Nie mam parcia na sławnych ludzie, ale jak już, to spędziłabym chętnie dzień z Martyną Wojciechowską. Jestem pod wrażeniem jej ścieżki zawodowej.
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Nie mam pojęcia :). Zupełnie nie umiem zapamiętać snu :).
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Chciałabym za 10 lat mieć taką pracę, która pozwoli mi na swobodne podróżowanie i pracowanie z każdego zakątka ziemi. Takie małe marzenie :).
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Z każdego! Ostatnio dowiedziałam się, że mój blog został nominowany do nagrody Zalando Blogger Awards, po raz pierwszy organizowanej w Polsce. Z pewnością z tego osiągnięcia blogowo jestem dumna.
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
Ostatniego Bonda po raz kolejny :). Jestem fanką Bondów więc w tej kwestii będę nieobiektywna :).
Miło mi, że znalazłaś czas na odpisanie 🙂 i narobiłaś mi smaka na tiramisu…
Dziękuję za nominację! :))
1. Największa wpadka. Sytuacja, w której dosłownie miałaś ochotę zapaść się pod ziemię.
Mam tą właściwość, że kiedy wyrażam się niepochlebnie o kimś (a robię to tylko pod wpływem gigantycznego… cznej złości) to ta osoba ZAWSZE jest w pobliżu.
2. Cecha, której w sobie nie lubisz i nad którą pracujesz.
Odkładanie na potem. Mam wrażenie, że bardziej męczy mnie myślenie o tym, że mam coś do zrobienia niż samo robienie, a jednak i tak uparcie odkładam.
3. Idealny prezent urodzinowy. Co by Cię ucieszyło?
Impreza urodzinowa w trybie niespodziankowym. 🙂
4. Co jest dla Ciebie najlepszą motywacją?
Wizja sukcesu. A sukcesem może być wszystko, osiągnięty każdy cel!
5. Ciemno, buro, ponuro i w ogóle wszystko idzie jakoś nie tak… jak sobie poprawiasz humor?
To smutne, ale… jem czekoladę. Sorry.
6. Piosenka, do której masz sentyment.
Mam słabość do starych piosenek Maroon5 – piękne, licealne czasy, praca w naleśnikarni i niezapomniane spontaniczne imprezy. 🙂
7. Jaką sławną osobę chciałabyś poznać osobiście i dlaczego?
Nigellę Lawson – kocham jej miłość do jedzenia.
8. Jakie najgłupsze głupoty ostatnio Ci się śniły?
Prażone dynie na patyku.
9. Pytanie godne rozmowy kwalifikacyjnej: gdzie widzisz siebie za 10 lat?
Jestem mamą trójki dzieciaków, piszę książki, mam biały domek nad brzegiem morza i drzewko morelowe w ogrodzie.
10. Sukcesy małe i duże. Z jakiego osiągnięcia jesteś dumna?
Moją największą dumą jest… PRAWO JAZDY. To nic, że jeszcze nie zdarzyło mi się zrobić z niego użytku. To był definitywnie najgorszy egzamin (i mój najdłuższy, trwał równe 12 miesięcy), który miałam na głowie.
11. Jaki film ostatnio obejrzałaś? Polecasz, czy raczej nie?
„Sąsiedzi”, obejrzałam dosłownie cztery godziny temu. Polecam!
Z odkładaniem na później mam podobny problem, zawsze znajdzie się wymówka… nawet jeśli jest to rzecz, którą da się zrobić w mniej niż 10 minut 😛 i też pocieszam się czekoladą, choć dziś może mniej niż kiedyś 😉 dzięki za odpowiedzi!
Ach, 10 minut to masa czasu! Spróbuj od razu działać z tym co da się zrobić w dwie. 😀
Ściskam mocno!
Comments are closed.