Deadline na szczęście to ciepła, wzruszająca, a zarazem zabawna opowieść, która zmusza do refleksji. Czy zastanawialiście się, co byście zrobili, gdyby wyznaczono Wam jedyny deadline w życiu – na szczęście? Polecam tę powieść każdemu. Jestem pewna, że podobnie jak ja znajdziecie w niej odpowiednie wskazówki.
W dobie pogoni za karierą mieszają nam się priorytety, gubimy siebie. Zapominamy, co liczy się w życiu. Ta książka nam o tym przypomni. Okazuje się, że czasami odrobina bałaganu powoduje, że nasze myśli stają się przejrzyste, a serce zaczyna działać poprawnie. Nie spodziewałam się, że ta powieść tak mnie porwie. Czasami warto dać się zaskoczyć!
Deadline na szczęście sprawi, że zapragniesz nacisnąć hamulec w swoim zabieganym życiu. To interesująca i przyjemna opowieść, która z pewnością skłoni Cię do refleksji o tym, co w życiu jest najważniejsze i jakie miejsce w hierarchii wartości powinna zajmować praca. Poznaj historię Ewy i zastanów się, jak wiele Cię z nią łączy. Gorąco polecam!